piątek, 29 marca, 2024
Afera kałłowaŻycie Olsztyna

Odpowiadam dla Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów w Olsztynie

Zgodnie ze złożoną obietnicą odpowiadam na list Przewodniczącego Zarządu Wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Olsztynie.  (Odpowiedź Sławomira Koniuszy)

Szanowny Panie Przewodniczący!

Z przykrością stwierdzam, że pański list nie zawiera ani jednego zdania, które mógłbym przyjąć za merytoryczną odpowiedź na moje pytanie:

Jakie działania podjął reprezentowany przez Was związek zawodowy wobec kierownictwa służbowego Policji, po wskazaniu przeze mnie w liście otwartym do Jerzego Dziewulskiego naruszenia interesu zawodowego policjantów i pracowników Policji?

Ja piszę listy w języku polskim i wydaje się, że dosyć jasno precyzuję swoje pytania. W zamian, od adresatów oczekuję logicznego myślenia i merytorycznych odpowiedzi na postawione pytania.

W przypadku pańskiej postawy moje oczekiwania spaliły na panewce! To aż przykre, że człowiek zajmujący takie ważne stanowisko nie potrafi merytorycznie, spójnie, krótko odpowiedzieć na zadane pytanie.

Po co tracił pan tak cenny czas, na szukanie mnie na listach członkowskich Waszego związku?

Ja zwracałem się do Was, przede wszystkim jako obywatel RP, który realizując swoje konstytucyjne prawa, domaga się informacji o działalności organizacji społecznej.

Po przeczytaniu całej pańskiej odpowiedzi – dla mnie i myślę, że dla wszystkich czytelników mojego blogu – jest jasne, że związek, któremu pan przewodniczy, nie podjął żadnych czynności wobec kierownictwa KWP w Olsztynie, czy też KGP, po powzięciu wiadomości o nielegalnych luksusowych zakupach, lub po stwierdzeniu nadużycia stanowiska i zastraszaniu podwładnych.

Tym samym przyznał pan, że związek nie interesuje się przekraczaniem uprawnień przez kierownictwo służbowe przy ruchach kadrowych i przy realizacji zakupów.

Potwierdzeniem tego mojego wniosku, są także rozmowy z szarymi policjantami i pracownikami Policji.

Pan mi radzi „precyzyjniej” dobierać adresatów mojej krytyki (sic!).

Ja w rewanżu radzę panu – dla pańskiego dobra – proszę przekłuć tę bańkę mydlaną mamiącą pańskie oczy, że policjanci i pracownicy Policji nie są rozczarowani Waszą działalnością!

Jeszcze raz dziękuję za udzieloną odpowiedź i życzę samych sukcesów w „działalności statutowej”.

Pozdrawiam. Stanisław Olsztyn, Olsztyn, 23 lipca 2014 r.

Zainteresowanych informuję, że 21 lipca otrzymałem pismo od prawnika Krajowej Komisji Wykonawczej NSZZ PP.

W zamyśle autora, przesłane mi pismo jest odpowiedzią na mój list otwarty do Związków Zawodowych.

Tego spóźnionego pisma nie opublikuję ani w całości, ani w części.

W treści pisma nie ma ani jednego zdania będącego merytoryczną odpowiedzią, na moje postawione pytanie w liście otwartym do ZZ.

Uznaję to pismo za naruszające mój interes prawny, dlatego zgodnie z przyjętą zasadą, teraz go nie opublikuję.

Ku Prawdzie odpowiada na każdy list czy komentarz, ale kto podcina gałąź, na której siedzi?

Może po zakończeniu sądowej drogi w sprawie pracowniczej, przyjdzie czas na ocenę postawy NSZZ PP i ich prawnika.

 

2 komentarze do “Odpowiadam dla Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów w Olsztynie

  • Witam.
    Z okazji niedzieli mam chwilę czasu, żeby oprócz zwyczajowego przejrzenia bloga coś jeszcze napisać.
    Po przejrzeniu artykułów i komentarzy zauważyłem niepokojącą (przynajmniej mnie, ponieważ myślałem, że blog ten będzie okazją żeby popisać o rzeczach, które nurtują pracowników Policji) tendencję, zgodnie z którą zdecydowana większość komentarzy jest pod artykułami mało istotnymi z punktu widzenia pracowników Policji, jak chociażby artykuły o Parku Centralnym. Czytelnicy tego bloga natomiast nie komentują artykułów dotyczących (mniej lub bardziej bezpośrednio) spraw KWP, ewentualnie wpisy swoje w tym zakresie ograniczają do rzucenia jakiegoś banału w typie „popieramy Cię Stasiu” lub „jest bardzo źle”.
    W komentarzu tym chciałbym natomiast nawiązać do związków zawodowych działających w Komendzie. Na początku chciałem zaznaczyć, iż chociaż wartość merytoryczna pisma Pana Koniuszego w mojej ocenie pozostawia wiele do życzenia (podobnie jak większość jego działalności), to związkom policyjnym trzeba przyznać jedno – potrafią walczyć o interesy swoich członków. Nie mówię tu tylko o sytuacjach ekstremalnych, jak chociażby ta która dotknęła Pana Stanisława. Jestem jednak pewien, że i w takiej sytuacji związki te wykazałyby duża większą aktywność. Dla zainteresowanych proponuję przeczytać regulamin funduszu prewencyjnego PZU, na który część z nas (pracowników cywilnych) również płaci składki i sprawdzenie składu komisji, która decyduje o dysponowaniu środkami tegoż funduszu (dla leniwych napiszę, iż większość z tego grona to przedstawiciele związków policyjnych). Nic dziwnego zatem, że większość świadczeń przyznawanych w ramach tego funduszu trafia do funkcjonariuszy (jeśli chodzi o cywili to notoryczny jest np. brak środków na zwrot kosztów zakupu okularów z którego korzysta chyba najwięcej osób).
    Jeżeli chodzi natomiast o działalność w KWP związków zrzeszających pracowników cywilnych to od razu przyznam, że nie jest mi ona bliżej znana (chociaż nie jestem ich członkiem) i moja ich ocena stanowi jedynie subiektywne wrażenie.
    W związku z tym w mojej opinii największym osiągnięciem Pana M. B. w czasie jego kadencji był fakt, iż uzyskał on dla siebie zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy. Co prawda według mnie kolejną jego zasługą jest jeszcze to, że pomieszał trochę przy podziale środków z funduszu socjalnego, dzięki czemu można do woli korzystać z imprez typu grzybobranie (tj. pojechać, wypić parę piwek i zjeść kawałek karkówki), natomiast młodym pracownikom nieposiadającym rodzin ograniczono możliwość dofinansowania zajęć sportowych lub wyjść do kina. No ale to może zapewnić mu kilka dodatkowych głosów przy następnych wyborach. Z kolei działalność Pani z Archiwum nie jest mi wcale znana.
    Być może po przeczytaniu tego posta osoby te odezwą się i pokażą przykłady swojej działalności (na co liczę). Na przykładzie moich dotychczasowych obserwacji śmiem twierdzić,jedynie, iż działalność ta ogranicza się wyłącznie do korzystania z przywilejów związanych z członkostwa w organach zakładowej organizacji związkowej i baczenia na podział premii dokonywany przez Komendanta.
    Pozdrawiam
    Obserwator

    Odpowiedz
    • Dziękuję! Wysłałem do Ciebie Obserwatorze maila z prośbą o publikację tego komentarza na stronie głównej jako wpis. Czekam na odpowiedź mailową jeżeli podałeś prawdziwy adres. Komentarz jest merytoryczny i zasługuje na jego „nagłośnienie” 🙂

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *